Długołęka bez drogi nr 8. Spokojniej, ale i biedniej?

Otwarta na początku października nowa droga ekspresowa S8 z Wrocławia do Oleśnicy sprawiła, że na znaczeniu straciła “stara” droga krajowa nr 8, biegnąca przez Długołękę. Najbardziej odczuły to stacje benzynowe. Choćby dwa punkty firmy Shell, które znajdują się w Długołęce i Bykowie. – Rzeczywiście, wraz z mniejszym natężeniem ruchu, mamy mniej klientów. Dotyczy to zwłaszcza klientów indywidualnych – mówi Marek Gawroński, rzecznik Shell Polska.
Czytaj też:
Gmina słono zapłaci za utrzymanie krajówki

Początkowych obaw nie potwierdzają natomiast właściciele punktów gastronomicznych czy handlowych. – Pojawiły się co prawda informacje, że padają lokalne firmy, ale nie ma to wiele wspólnego z rzeczywistością. Jedyna różnica jaką zauważyłam, to fakt, że jeździ mniej tirów. Ale ich kierowcy i tak stanowili margines naszych klientów – mówi właścicielka jednej z restauracji w Długołęce.

Podobnie uważa wójt gminy Iwona Agnieszka Łebek. – Oczywiście, są pewne zagrożenia związane z mniejszym ruchem na “ósemce”. Ruch lokalny wciąż jednak będzie odbywał się tą trasą, bowiem dla okolicznych mieszkańców, którzy dojeżdżają np. do pracy, wciąż będzie to najlepszy wybór.

Szefowa gminy dodaje również, że dużym pozytywem, zwłaszcza dla mieszkańców wsi leżących przy starej drodze, jest fakt, że wyprowadzony stamtąd zostanie duży ruch, przede wszystkim ciężarówek. To powinno także wpłynąć na bezpieczeństwo.

Największą szansą jednak jest według wójt możliwość dalszego rozwoju gospodarczego gminy. – Zupełnie nie obawiam się o to, że inwestorzy się od nas odwrócą. Co więcej, nowa trasa pozwoli uruchomić nowe tereny inwestycyjne, tam, gdzie dotąd ich nie było. Chcemy już w przyszłym roku utworzyć strefę gospodarczą przy węźle w Łozinie. Przeznaczymy na nią 150 ha. Nie zapomnimy jednak o rozwoju dotychczasowej strefy – obiecuje wójt Łebek.