Eryk Sanogho - Talent gminy Długołęka
- czytaj też w papierowym Długołęka Nasze Miasto.
Zobacz: Talent gminy Długołęka - plebiscyt
Eryk Sanogho mieszka z rodzicami, siostrą i kotem persem Persilem w domu w Kiełczowie. Jego tata, Idrissa, pochodzi z Mali w półocno-zachodniej Afryce.
Muzykalność zauważyła u niego przedszkolanka. - Eryk jako jedyny grzecznie wytrzymywał całe zajęcia z rytmiki - śmieje się jego mama Brygida Taras-Sanogho.
Eryk Sanogho sam chciał grać na skrzypcach. Skończył muzyczną zerówkę we Wrocławiu, a teraz uczy się w szkole muzycznej przy ul. Łowieckiej. Jego opiekunem jest Magdalena Płociennik, kierownik sekcji smyczkowej.
Eryk Sanogho - florecista
W eliminacjach konkursu organizowanego przez szkołę muzyczną, jeszcze jako przedszkolak, Eryk Sanogho zaśpiewał brawurowo piosenkę "Pajacyk i lala".
- Najlepsi śpiewali potem w Filharmonii Wrocławskiej - wspomina Eryk. Dziesięciolatek z Kiełczowa także znalazł się wśród laureatów.
A co robi Eryk Sanogho, kiedy nie gra na skrzypcach? - Uprawiam szermierkę w Kolejarzu Wrocław, już trzeci rok jestem florecistą - opowiada. Może się pochwalić licznymi medalami, między innymi drużynowym srebrem na Olimpiadzie Młodzieży w 2o13 r., a rok wcześniej w tej samej imprezie zdobył drużynowy brąz.
Niestety, skrzypce i floret musiał odłożyć na bok na pół roku. - We wrześniu 2012 r. mieliśmy wypadek. Ja, mąż i Eryk jechaliśmy do domu z Wrocławia. Na Psim Polu uderzył w nas inny samochód. Potem cała trójka chodziła w kołnierzach ortopedycznych - wspomina Brygida Taras-Sanogho. Na szczęście wypadek nie był bardzo groźny.
Eryk Sanogho, ostatni w naszym plebiscycie na Talent gminy Długołęka już w tę niedzielę wystąpi na Dniach Kiełczowa jako support przed gwiazdą wieczoru, zespołem Łzy.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?