Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ewa Wójcik - nowa sekretarz gminy Długołęka

Malwina Gadawa
Ewa Wójcik - nowa sekretarz gminy Długołęka
Ewa Wójcik - nowa sekretarz gminy Długołęka fot. arch. Urzędu Gminy w Długołęce
Ewa Wójcik - nowa sekretarz gminy Długołęka - pochodzi z Oleśnicy. Imponuje jej mocna osobowość pani wójt. Z Ewą Wójcik o jej nowych zadaniach rozmawia Malwina Gadawa.

Jest Pani w ostatnim czasie kolejną nową osobą w urzędzie. Dlaczego zdecydowała się zostać sekretarzem gminy Długołęka?
Ewa Wójcik: - Choć nie jestem prywatnie związana z gminą Długołęka, bo pochodzę z Oleśnicy, to wiele słyszałam na jej temat. Jest to naprawdę prężnie rozwijający się samorząd, o którym mówi się w innych gminach i miastach. Gdy dowiedziałam się o konkursie na stanowisko sekretarza, uznałam, że chciałabym być częścią tej gminy. Jestem otwarta na nowe wyzwania, potrafię się dostosować do różnych warunków pracy, czerpiąc przy tym satysfakcję z powierzonych zadań. Zainspirowała i zaintrygowała mnie postać pani wójt Długołęki Iwony Agnieszki Łebek, która jest silną kobietą i dobrze rządzi gminą.

Co będzie należało do Pani obowiązków?

Ewa Wójcik: - Moim głównym zadaniem jest zapewnienie prawidłowej organizacji pracy urzędników oraz sprawnego funkcjonowania całego urzędu. I na tym zamierzam się koncentrować.

W niektórych gminach - i to wcale nierzadko - sekretarz to szara eminencja i tak naprawdę jest prawą ręką szefa. Ma Pani takie ambicje?
Ewa Wójcik: - Szara eminencja to nie najlepsze określenie na stanowisko sekretarza. Na pewno nie jestem osobą działającą z ukrycia, która wpływa na podejmowanie decyzji przez wójta gminy. I nie zamierzam tak działać w urzędzie gminy w Długołęce. Moją ambicją jest dążenie do realizacji powierzonego przedsięwzięcia. Zależy mi na osiąganiu wyznaczonych celów i na sprawnym funkcjonowaniu całego urzędu gminy.

Czym do tej pory zajmowała się Pani?
Ewa Wójcik: - Przed przyjściem do Długołęki byłam najpierw na urlopie macierzyńskim, później wychowawczym. Mam dwóch synów, mają 15 i 4 lata. Wcześniej pracowałam w urzędzie miasta w Trzebnicy, byłam tam naczelnikiem wydziału organizacyjnego i spraw obywatelskich. Ponad 18 lat zdobywałam doświadczenia zawodowe, głównie w administracji publicznej i sektorze finansowym. Pracowałam także w banku w Oleśnicy.

Na jaki czas ma Pani teraz podpisaną umowę?
Ewa Wójcik: - Pierwsza umowa została podpisana na 12 miesięcy. Myślę, że jest to odpowiedni okres, aby potwierdzić swoje umiejętności i doświadczenie. Mam nadzieję, że po tym czasie będzie ona przedłużona. Nie widzę innej opcji.

Pytanie to nasuwa się dlatego, że w urzędzie gminy w Długołęce zmiany personalne następują dosyć często...
Ewa Wójcik: - Nie zamierzam analizować sytuacji swoich poprzedników. Dążąc do stworzenia wizerunku nowoczesnego urzędu gminy, który dba o mieszkańców, urząd musi mieć zespół wykwalifikowanej kadry.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dlugoleka.naszemiasto.pl Nasze Miasto