Jeszcze w tym roku przebudowana zostanie Akacjowa, o co dopominają się nasi Czytelnicy

– Jedna z najbogatszych gmin w Polsce, która sięga po laury za gospodarność, w rzeczywistości lekceważy swoich mieszkańców. Utrzymanie dróg gminnych w należytym stanie to ustawowy obowiązek gminy. Ulica Akacjowa jest jednym wielkim rozpadliskiem, od jesieni 2012 roku, wypełnionym błotem, wodą i dziurami – mówi jedna z mieszkanek. Skarży się, że mimo doprowadzenia kanalizacji nie położono asfaltu.Dodaje, że nawet po najmniejszych opadach nie można dotrzeć do domu.

– Urzędnicy oraz sołtys są obojętni na skargi mieszkańców, którzy płacą podatki i mają prawo oczekiwać, że organ samorządu będzie realizował swoje zadania – mówi czytelniczka. Mieszkańcy dodają, że prace wykonywane na bieżąco nie pomagają. Według nich to tylko pozorne remonty, bo po kilku tygodniach sytuacja znowu się powtarza. Chcieliby, żeby w końcu coś się zmieniło.

I wygląda na to, że sytuacja mieszkańców Mirkowa niedługo się polepszy. Katarzyna Wolicka, kierownik wydziału remontów i inwestycji w gminie Długołęka, informuje, że 29 maja podpisano umowę z firmą Eco-Instal Załubscy na przebudowę ulicy Akacjowej w Mirkowie.

Umowa obejmuje też przebudowę ulic Bukowej, Klonowej, Kasztanowej oraz odcinka ulicy Jodłowej. Inwestycja powinna zostać zakończona do 30 listopada. Zakres prac obejmuje kompleksową przebudowę drogi, położenie nawierzchni z kostki betonowej wraz z budową kanalizacji deszczowej, budową oświetlenia drogowego i przebudową sieci teletechnicznej. Koszt wyniesie ponad 1,4 mln zł. Urzędnicy dodają, że informacja na temat podpisania umowy pojawi się w najbliższym czasie na ulicach Mirkowa.

Wieść ta oznacza, że niemal cały "nowy" Mirków będzie miał ładne, wybrukowane drogi. Z kolei np. w Kiełczowie dróg gruntowych jest aż 98 procent. O problemach z drogami w Kiełczowie oraz o przedłużającej się budowie ul. Wrocławskiej, czytaj w piątek na dlugoleka.naszemiasto.pl.