Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krzyczały "zabiję cię!". Teraz czekają na decyzję sądu [ZDJĘCIA]

Ewa Chojna
Krzyczały "zabiję cię!". Teraz czekają na decyzję sądu
Krzyczały "zabiję cię!". Teraz czekają na decyzję sądu
Mogą zostać wydalone ze szkoły. Mogą mieć przyznanego kuratora lub zostać skierowane do placówki wychowawczej. Jaki los czeka dwie 15-latki z Lubina?

Od decyzji sądu rodzinnego w Lubinie zależeć będzie los dwóch 15-latek, które w miniony piątek pobiły się niedaleko budynku Zespołu Szkół nr 1 w Lubinie. Już wiemy, że poszło o kompletną bzdurę – jedna dziewczyna, idąc korytarzem, miała powiedzieć do drugiej, że by ta szła szybciej lub się przesunęła. Użyła do tego zdecydowanie innych słów, które do publikacji się nie nadają. Jednak właśnie to wywołało napad agresji u drugiej z dziewczyn. Teraz dziewczyny poniosą konsekwencje swoich czynów. Ale nie tylko je mogą spotkać nieprzyjemności.
Sprawą zajęła się już lubińska policja.

– Ustalamy okoliczności i przyczyny tego zdarzenia – powiedziała nam Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. – Poszkodowana 15-latka trafiła do szpitala. Całość zgromadzonych przez policję materiałów zostanie przekazana do sądu ze względu na to, że są to osoby nieletnie – dodaje policjantka.

Z naszych informacji wynika, że pobita dziewczyna doznała wstrząśnienia mózgu. Już wyszła ze szpitala i jest na zwolnieniu chorobowym. Do kiedy? To będzie zależało od jej samopoczucia i decyzji lekarzy.

Zszokowani zachowaniem 15-latek są przedstawiciele szkół, w których dziewczyny się uczą.
– 30 lat pracuję w oświacie i do tej pory nie spotkałem się z taką agresją ze strony dziewcząt – powiedział nam Artur Pastuch, dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego. – Takie sytuacje do tej pory widziałem w programach telewizyjnych. Byłem przekonany, że nigdy nie zobaczę tego na własne oczy.

Obie dziewczyny to uczennice klasy pierwszej. W obu przypadkach nie było mowy o zachowaniach agresywnych lub poważniejszych problemach wychowawczych. Przynajmniej do minionego piątku.

Agresywniejsza nastolatka została umieszczona w Policyjnej Izbie Dziecka w Legnicy. Może zostać tymczasowo umieszczona w ośrodku wychowawczym. Może również zostać wydalona ze szkoły, decyzją dyrektora i rady Podagogicznej III LO. – Mamy kontakt z tymi dziewczynami od września. Dopiero je diagnozujemy w zakresie potrzeby udzielenia pomocy psychologicznej – zaznacza Artur Pastuch. – Powód był bardzo błahy. Przed laty wystarczyła agresja słowna. W tym przypadku jednak wyzwiska dziewczynom nie wystarczyły i postanowiły konflikt rozwiązać inaczej.

Jak zaznacza dyrektor III LO, ukarane powinny zostać również osoby, które bójkę widziały, ale nie zareagowały w żaden sposób. – To chyba charakterystyczne dla obecnych czasów, że nakręcenie filmu, przekazanie go dalej czy zamieszczenie na portalu społecznościowym, jest ważniejsze niż zdrowie kolegów i koleżanek – dodaje Artur Pastuch. – Konsekwencje, które zostaną wyciągnięte wobec dziewczyny, która bezpośrednio brała udział w bójce to jedno. Wspólnie z innymi nauczycielami zastanowimy się co z pozostałymi uczniami, którzy biernie to obserwowali.

W tej sprawie nie można mówić o agresorze i jego ofierze. Obu dziewczynom niczego nie brakowało. Wyzywały się, groziły sobie nawzajem, w końcu padły też słowa „zabiję cię”.

W Zespole Szkół nr 1 przeprowadzono rozmowę z nauczycielami. Jak przebywająca na zwolnieniu chorobowym uczennica wróci do szkoły zostaną podjęte decyzje co dalej. Na razie pobita 15-latka wraca do zdrowia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto