Mieszkańcy Bielawy śpią spokonie - kompostowni na razie nie będzie

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska odmówiła zaopiniowania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach budowy kompostowni w Bielawie, który wydał Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Gminy Długołęka. RDOŚ uwzględniła obawy mieszkańców, którzy nie chcieli mieć za oknami takiego "cuchnącego problemu".

– RDOŚ odmówił uzgodnienia decyzji środowiskowej głównie dlatego, że nie minęło 50 lat odkąd w tym miejscu było wysypisko. Najpierw składowane były tam odpady komunalne, potem przemysłowe. Kilka lat temu wysypisko przestało przyjmować odpady. Bioreco musiałoby poczekać jeszcze kilkadziesiąt lat. Poza tym mysiałoby zrekultywować odpady, bo nie zostało to zrobione – mówi Tadeusz Luty z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Gminy Długołęka.

Wobec tego Bioreco zrezygnowało na razie z budowy kompostowni, ale na pewno nie całkowicie. Wprowadzi pewną korektę do projektu i odpowie tym samym na zastrzeżenia RDOŚ. Sprawa jest aktualna i prace toczą się w kierunku postawienia nowego budynku. Bioreco zastrzega, że inwestycja będzie przyjazna środowisku i okoliczni mieszkańcy nie będą odczuwać z tego powodu trudności. Na razie jednak firma nie podaje żadnego terminu odwołania się od decyzji RDOŚ.

– Dla nas to jak mikołajkowy prezent. Biznesplan jaki miała ta firma, był niesprawdzony. Wcześniej czegoś takiego nie robili, a my nie chcemy być poligonem doświadczalnym. Możemy na razie spać spokojnie – mówi sołtys Bielawy Teresa Cygal.