Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa przetarg na firmę, która odbierze śmieci z naszych posesji

Weronika Skupin
Piotr Krzyżanowski, Polskapresse
Ilu z nas złożyło deklaracje śmieciowe i co zrobić, jeśli tego obowiązku nie dopełniliśmy? Kto będzie wywoził od nas odpadki i na jaki numer konta mamy mu wysłać pieniądze? I jaką liczbę domowników wpisać w deklarację, jeśli zameldowana jest przykładowo czwórka, a mieszka ich tu na stałe połowę mniej?

Odpowiedzi na te pytania udziela Tadeusz Luty z wydziału Ochrony Środowiska urzędu gminy.

– Na chwilę obecną udało nam się zebrać deklaracje od ok. 90 procent właścicieli nieruchomości w gminie Długołęka. Osoby, które nie złożyły deklaracji powinny się pospieszyć. Jeśli nie dopełnią tego obowiązku, zostanie wobec nich wszczęte postępowanie z urzędu – ostrzega Tadeusz Luty. Choć termin składania deklaracji oficjalnie upłynął 15 marca, w rzeczywistości wciąż można dostarczyć dokument do urzędu. Nie wszyscy złożyli deklarację w marcu i dalej wpływają one do gminy.

– Nie ma problemu, dopóki nie ma wymogu płacenia. Teoretycznie deklaracje składać więc można do lipca, ale oczywiście chcemy załatwić to wcześniej. Wykonawcy też będą chcieli dostać harmonogram wywozu jak naajszybciej. Dlatego wysyłamy mieszkańcom przypominające listy – mówi Tadeusz Luty.

Jaka firma będzie odbierać odpadki z naszych posesji? Tego jeszcze nie wiadomo. – Przetarg został już ogłoszony. Wpłynęło do nas sześć ofert, które są obecnie weryfikowane. Wśród firm, które zgłosiły się do przetargu jest firma Polański, Remondis, Van Gansewinkel, Sita, WPO Alba i Dolnośląskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania.

Gdy odpowiednia firma zostanie wybrana, zostaniemy poinformowani na jakie konto mamy wpłacić pieniądze. Opłata zostanie pobrana za pierwsze trzy miesiące wywozu, a jej wysokość uzależniona jest m.in. od tego, czy segregujemy śmieci, czy nie.

– Numer konta, na który mieszkańcy powinni wpłacać środki za wywóz odpadów jest przekazywany wraz z harmonogramem opłat do deklaracji. Będzie on również dostępny w Biuletynie Informacji Publicznej.

W deklaracji określamy, ile osób mieszka w danym domu. A co, jeśli zameldowanych jest np. pięć osób, a mieszkają tylko trzy? – Deklaracja musi być zgodna z rzeczywistością. Będziemy ją weryfikować na podstawie meldunków. Boimy się, że ludzie mogą zaniżać w deklaracji liczbę domowników, dlatego dane meldunkowe to podstawa. Jednak mamy w zanadrzu też inne narzędzia. Możemy na przykład przyjechać na miejsce i przyznać rację, że w danym domu mieszka mniej osób, niż jest w nim zameldowanych – mówi Tadeusz Luty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dlugoleka.naszemiasto.pl Nasze Miasto