Widziałeś śliczną dziewczynę i bałeś się zagadać? Napisz do nas na [email protected]

Po co to robią? Bo szukają innej metody podrywu, albo po prostu boją się zagadać. Swoje profille "spotted" na Facebooku ma już chyba każda wyższa uczelnia w Polsce. Czasami są zakładane dla żartu, ale niektórzy traktują ideę poważnie. Tak jak mieszkańcy Długołęki, którzy także założyli profil na tym popularnym serwisie społecznościowym.

"Spotted: Długołęka" - bo tak nazywa się profil, dopiero zaczął działać. Może tam napisać zupełnie każdy, kto ma ochotę. Można napisać pod swoim nazwiskiem, ale także przez pośrednika - wysłać wiadomość do twórców profilu i pozostać anonimowym.

- Profil dedykowany jest wszystkim mieszkańcom gminy Długołęka oraz osobom, które właśnie u nas odkryły drugą połówkę. Zachęcamy do polubienia i puszczenia informacji w świat - piszą w internecie anonimowi twórcy profilu.

Są już pierwsze wiadomości od spotterów, którzy czekają na kontakt. Jeden z nich widział śliczną dziewczynę w autobusie Sevibusu do Wrocławia i wtedy...
- Serce stanęło mi w gardle, czułem, że się rumienię. W tym momencie nadjechał autobus. A ja (kretyn!) zamiast podejść, zagadać, na kawę zaprosić, wsiadłem, kupiłem bilet i... odprowadzałem dziewczynę wzrokiem, aż straciłem ją z pola widzenia. Dzisiaj znów czekałem, ale niestety jedynie starsza pani przysiadła się na ławce. Pozdrawiam serdecznie brunetkę. Do zobaczenia (mam nadzieję) - pisze na facebookowym profilu jeden z mieszkańców Długołęki.

Przedsięwzięciu kibicuje Urząd Gminy Długołęka. Jesteśmy strasznie ciekawi czy zrodzi się u nas w gminie prawdziwe love story - napisali na "fejsie".

My też chcemy być na czasie. Na naszym forum znajdziecie wątek Spotted: Długołęka NaszeMiasto. Komentujcie go dodając swoje wiadomości spotted. Nie musicie być zalogowani. Jeśli się wstydzicie mimo to, piszcie do nas na maila [email protected], a my będziemy dodawać Wasze posty. Miłej zabawy i powodzenia w szukaniu drugiej połówki.